Wydaje się, że krzemionka jest jednym z najbardziej skutecznych czynników detoksykacji z aluminium. Wystarczy spożywać ok. 50 – 100 mg ziemi krzemionkowej [tzw. okrzemki] w sytuacji narażenia na aluminium. Krzemionka jest bardzo tania. Glicyna. Jest aminokwasem stosowanym podczas chelatacji metali ciężkich.
Plik Jerzy Zięba 2 z 4 Wupperta.mp3 na koncie użytkownika ligagm • folder Jerzy Zięba audio mp3 • Data dodania: 13 paź 2022 Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.
Plik Ukryte Terapie cz. 10 Jerzy Zięba 2.03.2015.mp4 na koncie użytkownika inh3 • folder Ukryte terapie - Jerzy Zięba • Data dodania: 4 lis 2021 Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.
Plik UKRYTE TERAPIE Niezwykłe właściwości WITAMINY C Jerzy Zięba Katowice 2014.mp4 na koncie użytkownika jotes11 • folder Jerzy Zięba • Data dodania: 30 mar 2016 Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.
Plik Ukryte Terapie cz. 10 Jerzy Zięba 2.03.2015.mp4 na koncie użytkownika ewa07 • folder Ukryte terapie - Jerzy Zięba 1 • Data dodania: 4 wrz 2016 Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.
Plik Jerzy Zięba Ukryte terapie wykład w Gdyni 14 marca 2015r.avi na koncie użytkownika kmirkowski • folder Ukryte Terapie • Data dodania: 2 lut 2016 Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.
. Bohaterem tego artykułu będzie Jerzy Zięba. Zasłynął on z napisania i sprzedaży książki „Ukryte terapie. Czego ci lekarz nie powie”. Znany jest też ze swojej antyszczepionkowej działalności, walki z używaniem Wi-Fi czy prowadzenia wykładów na tematy luźno związane ze zdrowiem. W tradycyjnych mediach zrobiło się o nim głośno, gdy próbował dostać się ze swoimi komercyjnymi wykładami na państwowy uniwersytet (Uniwersytet Gdański), co mu się zresztą udało. Na tego typu spotkaniach głosi, że np. mówienie do wody sprawia, iż ta staje się lepsza albo że hipnozą można powiększyć biust. Sprzedawanie urządzeń za 2500 złotych, zwanych strukturyzatorami wody, o których pisałem, to także element działalności pana Zięby. Problematyczną kwestią, budzącą kontrowersje nawet wśród jego fanów, jest deklarowana przezeń przeszłość. Wykształcenie, doświadczenie, posiadana wiedza. Jerzy Zięba, kanał na YT Ukryte terapie Pan Zięba w swojej książce, która jak sądzę, sprzedawała i sprzedaje się nadal całkiem nieźle (jest dostępna nawet w księgarni PWN), opisuje metody leczenia czy wspomagania leczenia, które według naukowych badań nie są skuteczne. Powołuje się też na różne oczywistości czy półprawdy, aby zwiększyć zaufanie odbiorcy do przedstawianej treści, jednak wiele ukazanych sposobów terapeutycznych nie ma oparcia w dowodach naukowych. Niektóre mogą być nawet szkodliwe, a w najlepszym wypadku – obojętne. „Na dzień przed wyjazdem zagranicę (długi majowy weekend) dostałem silnego bólu zęba włącznie z opuchnięciem dziąsła. Zrobiłem tak samo jak powyżej. Na drugi dzień, obudziłem się już bez bólu czy obrzęku”. Chodzi o leczenie witaminą C. Bólu zęba i obrzęku dziąsła. Według autora korzystne dla niego badania są cenzurowane. W swojej książce pisze, że „Kiedy brałem udział w konferencji organizowanej przez Cancer Control Society w Los Angeles, obecni tam lekarze, szczególnie onkolodzy, całkiem otwarcie mówili, że najlepsze prace jakie czytali, to takie, które cenzorzy PubMed odrzucili”. Pubmed to baza danych, w której znajdziemy publikacje naukowe, informacje dotyczące DNA czy białek. Nie ma tam żadnych cenzorów, czy mówiąc po ludzku – recenzentów. Do Pubmedu trafiają zarówno publikacje z Nature (czołowe czasopismo naukowe), jak i z czasopism dotyczących medycyny chińskiej. Czy można ufać komuś, kto wypowiada się o Pubmedzie, nie wiedząc, czym ta baza danych jest? Jerzy Zięba i jego wykłady Zobaczmy teraz co dokładnie Jerzy Zięba opowiada na swoich wykładach. Nasz autor zachęca osoby, którym grozi zawał serca, by nie szły do kardiologa. Osoby chorujące na stawy zniechęca do wizyty u ortopedy. Nagranie dostępne jest też tutaj. A podobno medycyny nie odradza, polecając jedynie dodatkowe metody. Twierdzi też, że kobiece piersi można powiększyć hipnozą. Jeśli chcecie być zdrowi, Jerzy Zięba radzi, powinniście mówić dobrze o wodzie. Ona pamięta. Za posłuchanie takich i innych tego typu porad zapłacicie nawet ponad 5 tysięcy złotych – taki jest koszt uczestnictwa w kilkudniowych warsztatach z Jerzym Ziębą. Jednorazowe kosztować mogą na przykład 150 złotych. Fani Jerzego Zięby są, oceniam po obserwacjach, bardzo mu wierni. Nie na tyle jednak, by zrezygnować z Internetu bezprzewodowego. Kiedy ogłosił, że Wi-Fi jest szkodliwe, wielu jego czytelników oburzyło się i nie uwierzyło mu. Zrobiła się z tego większa afera na jego fanpage. Na tyle duża, że z pewnością i zawziętością zawodowego manipulatora, Jerzy Zięba mówiąc kolokwialnie, opieprzył swoich fanów. Postawił do pionu, przywrócił do szeregu. Nie będą mu przecież podskakiwać. Tak napisał, to tak ma być, czyż nie? Strukturyzator wody Jerzego Zięby Zanim przejdziemy do konkretów na temat wykształcenia Jerzego Zięby, przyjrzyjmy się jeszcze urządzeniu, jakie sprzedaje. Strukturyzator wody – tak się to nazywa. Kosztuje 2500 złotych i ma poprawiać jakość wody, na przykład poprzez przywrócenie jej pamięci. Ważne jest, by zrozumieć o co chodzi, że woda pamięci wcale nie ma. Być może są osoby, które wierzą, że woda spłukana w sedesie zemści się za kilka lat na jego właścicielu, ale osobiście jestem sceptyczny. Wróćmy do strukturyzatora. Czym on tak naprawdę jest? To zwykły filtr osmotyczny z Chin, kosztujący około 75$ z „doczepionym” magnetyzerem (bateria 9V, diody, przycisk, magia) Mim-2 o wartości 300 złotych. Można to poznać po fotografiach produktu. Jeśli zastanawialiście się nad nabyciem tej ciekawostki to podpowiem, że osobiście bym tego nie kupił. Po lewej stronie strukturyzator wody Jerzego Zięby, a po prawej, za czerwoną linią, magnetyzer z tej strony. Historia Jerzego Zięby Problemem z jakim wciąż spotyka się Jerzy Zięba jest wykazanie własnego wykształcenia. Chodzą plotki, że jest doktorem (tak błędnie zapowiadała go w radiowej trójce Grażyna Dobroń), inni mówią, że tylko magistrem. Zapomnijmy na chwilę o tym, że aby w ogóle wykładać o zdrowiu, wypadałoby mieć jakieś wykształcenie związane z naukami takimi jak medycyna czy dietetyka. Bohater opowiadania deklaruje, że ukończył Akademię Górniczo-Hutniczą (AGH) w roku 1981. Ponieważ spis absolwentów uczelni sięga tylko do roku 1979 (dalsze roczniki nie zostały ujawnione), trudno sprawdzić, czy informacja ta jest prawdziwa. Tutaj dostępne jest CV Jerzego Zięby. Niespójność jest w tym, że w innym miejscu (portal Nasza Klasa) podaje, iż studia ukończył w roku ‘82. Następnie miał wyjechać za granicę, tuż po studiach. Twierdzi, że było to w roku ‘81. Gdyby sprawa faktycznie miała miejsce w ’81 w listopadzie, może miałoby to jakiś sens. Przypomnę jednak, że w grudniu 1981 ogłoszono stan wojenny w Polsce. Czy wyjazd w ’82 (bo taka też data widnieje w powyższym spisie) za granicę mógł w ogóle wchodzić w grę? I nawet jeśli są tam pomylone daty i tą właściwą byłby rok 1981, przed stanem wojennym, to czy wyjazd za granicę, tak o, byłby możliwy? Kiedy na przekroczenie granicy Niemiec trzeba było posiadać wizę i paszport? Nie pamiętam tamtych czasów, bo urodziłem się już po wielkiej zmianie w 1989 roku, ale zastanawiam się, co trzeba było zrobić na początku lat ’80, aby móc sobie wsiąść do pociągu i wyjechać za granicę? Jerzy Zięba jako zawodowy hipnoterapeuta? Pozostawmy te rozważania i spójrzmy na kolejny problem. Jerzy Zięba podaje, że zdobył dyplom z hipnoterapii. Właściwie to dwa: amerykański i australijski. Nie twierdzę, że to nieprawda. Zastanawiam się tylko z jakimi dokładnie dyplomami mamy do czynienia, ponieważ musimy brać pod uwagę fakt, że by ukończyć poważne studia tego typu, trzeba się natrudzić, zwłaszcza będąc emigrantem. I nie są one tanie. Ciekawy więc jestem czy dyplomy te pochodzą z poważnych ośrodków edukacyjnych, czy może raczej są efektem krótkich, tanich kursów, jakie łatwo sobie zafundować i które nie świadczą o niczym szczególnym? Jerzy Zięba i jego fundacja Moją uwagę przykuła także inna afera. Pan Jerzy Zięba znajduje się w zarządzie organizacji Polacy dla Polaków. Jest w nim także pani Dorota Gudaniec oraz pan Bogdan Janusz. Zajmują się zbieraniem pieniędzy na „leczniczą marihuanę”. Pomińmy w tej chwili spór o to, czy marihuana leczy czy nie (na dzień dzisiejszy wiadomo, że co najwyżej może niekiedy wspomagać niektóre terapie, ale zapomnijmy teraz o tym). Istnieje także druga fundacja, fundacja pani Gudaniec: Krok po kroku. Zajmuje się tym samym tematem, co pierwsza, ale zapomnijmy o tym. Otóż fundacja Jerzego Zięby Polacy dla Polaków przekazała zebrane na fali popularności „Ukrytych terapii” 300 tysięcy złotych na refundację oleju konopnego (bez psychoaktywnego związku THC). Niby nic takiego, pomyślicie. Ale w jakim świetle stawia organizację Jerzego Zięby to, że zakupione produkty z marihuany lub część z nich prawdopodobnie pochodzi z firmy pana Marka Gudańca, męża Doroty Gudaniec? Czy taka jest idea prowadzenia organizacji pozarządowych? Całą tę sprawę opisywał ten fanpage. Poniżej screen z regulaminu sklepu wspomnianego pana Marka Gudańca. Wyżej natomiast post jego żony, pani Doroty Gudaniec potwierdzający przekazanie 300. tysięcy złotych na rzecz jej fundacji. Podsumujmy. W książce „Ukryte terapie” nie dowiemy się raczej jaki jest faktyczny stan wiedzy, dotyczący poruszanych tematów. Na wykładach Jerzego Zięby usłyszymy za to, że mając chore serce, nie powinniśmy iść do kardiologa oraz że woda jest lepsza, jak się do niej mówi. Sprzedawany przez pana Ziębę strukturyzator wody nie strukturyzuje wody, bo nie ma takiego zjawiska. Wykształcenie, jakie deklaruje może budzić wątpliwości, tak samo jak działalność jego organizacji pozarządowej. Skąd w ogóle pomysł, by to wszystko opisać? Wielokrotnie już dostawałem wiadomości na ten temat, z prośbą zajęcia się nim. Pisali do mnie zarówno ludzie ze świata nauki i medycyny, donosząc o potencjalnych szkodach, jakie wyrządza działalność Jerzego Zięby, jak i osoby, które skorzystały z jego pomysłów i usług i nie wyszły na tym najlepiej. Poza tym spójrzcie na resztę treści na blogu. Ten wpis pasuje do nich jak ulał. Prowadzenie bloga naukowego wymaga ponoszenia kosztów. Merytoryczne przygotowanie do napisania artykułu to niejednokrotnie godziny czytania podręczników i publikacji. Zdecydowałem się więc stworzyć profil na Patronite, gdzie w prosty sposób możecie ustawić comiesięczne wpłaty na rozwój bloga. Dzięki temu może on funkcjonować i będzie lepiej się rozwijać. Pięć lub dziesięć złotych miesięcznie nie jest dla jednej osoby dużą kwotą, ale przy wsparciu wielu z Was staje się realnym, finansowym patronatem bloga, dzięki któremu mogę poświęcać więcej czasu na pisanie artykułów. Tagi:
Share Pin Tweet Send Share Send Wszystkie rośliny ogrodowe, w tym kapusta, są podatne na choroby. Jest to o wiele łatwiejsze do przeprowadzenia działań zapobiegawczych przed zakażeniem przez nich, niż leczyć nabyte. Co więcej, niektóre z nich nie są podatne na leczenie. Bakteryjne i wirusowe choroby kapusty: objawy i metody walki Bakterioza śluzu Bakterioza naczyniowa Mozaika kapusta Grzyby kapusty: objawy i sposoby walki Alternaria (czarne plamienie) Biała zgnilizna Biała rdza Kila Mączniak rzekomy (peronosporoza) Mączniak prawdziwy Risectoniasis Gray zgnilizny Próchnica (zgnilizna) Noga z czarnej kapusty Zaraza późna Więdnięcie Fusarium (tchawica) Zapobieganie chorobom kapustyBakteryjne i wirusowe choroby kapusty: objawy i metody walkiCała jadalna część kapusty jest nad ziemią, więc potraktowanie jej trującymi chemikaliami w celu zabicia chorób kapuścianych oznacza zaszkodzenie własnemu zdrowiu. Trujące substancje, które są niebezpieczne dla ludzkiego organizmu, wchłaniają się w liście, gromadzą się i pozostają na zawsze. Dlatego zawsze preferowane jest zapobieganie, w szczególności metodom śluzu Choroba ta, podobnie jak bakterioza śluzowa, występuje głównie podczas przechowywania, gdy reżim temperatury znacznie się zwiększa. Choroba rozwija się z powodu bakterii i przebiega na dwa sposoby: zewnętrzne liście zgniły, wydobywał się z nich nieprzyjemny zapach, potem kikut ogórków zaczyna gnić; druga opcja - gnije zaczynają się od głowy, tworzy się śluz, a następnie wpływają na liście. Możliwości choroby przyczyniają się do zbyt dużych dawek azotu, intensywnych opadów deszczu lub podlewania, nieprzestrzegania płodozmianu. Do zapobiegania i kontroli konieczne jest:uprawiać odmiany hybrydowe odporne na tę chorobę,niszcz szkodniki przez cały sezon,nie zakłócać płodozmianu,przeprowadzać dezynfekcję w miejscach składowania zbiorów,obserwować reżim temperatury przechowywania,przetwarzać nasiona przed sadzeniem,do przetwarzania korzeni sadzonek ("Fitoflavin-300").Bakterioza naczyniowa Bakterioza naczyniowa kapusty występuje na każdym etapie rozwoju: choroba spada na roślinę z owadami lub podczas deszczu. Pojawia się żółknięcie dotkniętego liścia, a następnie żyły zmieniają kolor na czarny. Następnie liście ciemnieją całkowicie i polega na tym, że żywotna bakteria pozostaje w glebie nawet przez dwa lata. Środki kontroli i zapobiegania:Hybrydy roślinne, są bardziej odporne;Zakład w tym samym miejscu co najmniej cztery lata;Z czasem usuń traktować 0,1% roztwór "Binoram", posypać sprayem 0,2% "Phyto-Flavin-300", korzenie sadzonek można zanurzyć w tym samym roztworze. Nasiona przed posadzeniem z wlewem kapusta Ta wirusowa choroba rozprzestrzenia się chwastami rodziny Cruciferae, dotkniętych rozkładem. Najpierw żyły kapusty rozjaśniają się, potem przestają rosnąć, a prześcieradło marszczy się. Zapobieganie jest walką z rozkładem i czyszczeniem chwastów, nie możemy wyleczyć choroby. Podatni kochany muszą się wykopać i kapusty: objawy i sposoby walkiPraktycznie wszystkie grzyby są hodowane w wilgotnym środowisku, z niewłaściwym przechowywaniem lub zaniedbaniem dezynfekcji nasion lub (czarne plamienie)Najczęściej choroba pojawia się w miejscach przechowywania sadzonek i zbiorów. Na sadzonkach pojawiają się czarne sadzonki i plamy, które powodują więdnięcie. W roślinach dorosłych plamom towarzyszy tablica w postaci tablica wpada do głowy, której towarzyszą również plamy, które zamieniają się w liście. Działania zapobiegawcze: hydrotermiczna obróbka nasion lub ich trawienie TMTD, przestrzeganie płodozmianu i terminowe usuwanie chwastów. W okresie wegetacji można poddawać obróbce preparatami zawierającymi zgnilizna Choroba rozwija się w czasie mokrej i chłodnej pogody, w okresie formowania głowy. Główne objawy choroby pojawiają się już w skarbcu. Na liściach pojawia się śluz, a wokół ogniska zmiany rosną czarne punkty sporne tego to dezynfekcja skarbca, zbiory są konieczne tylko przy suchej pogodzie, pozostawiając trzy centymetry głowy w ziemi i kilka dolnych liści. Jeśli infekcja zostanie znaleziona w miejscu przechowywania, dotknięte obszary zostaną usunięte i pokryte rdzaCzynnikiem sprawczym grzyba jest pasożyt, który jest hodowany na chwastach. Rozwój jest wspomagany przez deszczową pogodę lub obecność wody na liściach. Dotknięte części kapusty stają się mięsiste, brzegi liści skręcają się. Zapobieganie: niszczenie chwastów, traktowanie gleby przed szkodnikami przed można posypać roztworem Ridomil Czynnikiem sprawczym kapusty są cystospory dolnego grzyba, które są przechowywane w glebie. Podstępność choroby polega na tym, że trudno ją zauważyć na wczesnym etapie. Można go znaleźć tylko przez wykopanie kapusty, na jej korzeniach pojawią się różne rozmiary. Objawem choroby jest więdnięcie liści. Choroba rozprzestrzenia się w wilgotną, chłodną pogodę, z dotkniętymi sadzonkami. Dlatego przed sadzeniem sprawdź siewki. Aby zapobiec uszkodzeniu stępki, pomożesz w obróbce gleby wapnem hydratyzowanym, możesz również użyć W żadnym przypadku nie należy podawać dotkniętych liści w paszy dla bydła. Grzyb przejdzie do obornika, dalej rzekomy (peronosporoza) Infekcja z peronosporozą zachodzi poprzez nasiona lub glebę. Zarówno kiełki, jak i dorosła kapusta bolą. Pierwsze oznaki choroby pojawiają się na młodych liściach w postaci żółtych plam na zewnętrznej stronie liścia. Wraz z rozprzestrzenianiem się choroby na liściach pojawia się szare gnicie - zarodniki. W celu zapobiegania, nasiona należy traktować przed sadzeniem, obserwować płodozmian. W przypadku pojawienia się choroby potraktuj kapustę "fitofluoriną" - jest to prawdziwyUszkodzenia mączniaka prawdziwego pokryte są białą powłoką w postaci mączego proszku. Ponieważ złuszcza są usuwane jak kurz, wiele osób to postrzega. Szare łuszczenie się znajduje się po wewnętrznej stronie prześcieradła, na zewnątrz występują żółte plamki. Jak tylko zauważysz to, rozpocznij leczenie za pomocą "Phytosporin-M", stosuj raz na trzy tygodnie, aż całkowicie pozbędziesz się Klęska występuje, gdy gleba uderza w liście. Po pierwsze, są pomarańczowo-żółte plamy, które stopniowo rozprzestrzeniania się infekcji na całe rośliny, na ogonki są utworzone wrzodów, żółty korzeń kołnierzowi izmochalivayutsya korzenie i śmierci rośliny. W przypadku wystąpienia choroby spryskać roślin 0,2% roztworem chlorku miedzi. Środki zapobiegawcze polegają na przestrzeganiu warunków sadzenia i rozwoju zgniliznyW tej chorobie zmiana następuje w miejscu przechowywania kapusty. Zarodniki grzyba rozwijają się dobrze przy wysokiej wilgotności, zamieszkując główki kapusty z puszystą pleśnią, z liśćmi kapusty w czarnych kropkach. Środki zapobiegawcze:W okresie wzrostu należy podlewać, powinien być umiarkowany;Nie przesadzaj z nawożeniem azotem;Usuń suche i pożółkłe liście z głowy;Przeprowadzić dezynfekcję przed ułożeniem plonu do (zgnilizna)Fomoza kapusty objawia się białymi plamami z ciemnymi inkluzjami na liściach kapusty. Można go pomylić z czarną nogą, ale z tą chorobą chore obszary są szare, a spód liścia jest liliowym odcieniem. Tutaj metody natryskiwania "Fitosporin-M" w dotkniętych obszarach pomagają, a dla zapobiegania przed siewem nasiona traktować Tigam 0,5%.Noga z czarnej kapusty Czarna noga kapusty jest dość niebezpieczną infekcją, ważne jest, aby zrozumieć, jak sobie z tym poradzić, ponieważ rozmnaża się bardzo szybko. Czynnik sprawczy choroby leży w ziemi i dobrze czuje się ze zwiększonym poziomem kwasowości i wilgotności. Najbardziej narażone są kapusta, zbyt często sadzona i przekarmiona nawozami azotowymi. Chore rośliny wysychają, szyja korzeniowa staje się cieńsza, dolna część pnia gnije na sadzonkach dotkniętych grzybem. Przed sadzeniem konieczne jest odkażenie gleby 1% roztworem nadmanganianu potasu, nasiona należy traktować "Fundazol" lub "Planarizm". Niestety, nie ma żadnych zabiegów: chore rośliny są czyszczone, spalane, a gleba jest dezynfekowana późnaW przypadku zarażenia późną zarazą grzyb rozprzestrzenia się z łodygi na liście, uderzając w głowę. Pędy pokrywające głowę są ciemnobrązowe. Pomiędzy dotkniętymi liśćmi znajduje się biały splot zarodnika. Utrata plonów z zarazy późnej wynosi 50% wiesz? Choroba została odkryta w 1974 r. W repozytoriach Anglii, w 1984 r. Trafiła na kapustę w Niemczech, aw 1996 r. W rosyjskich kryptach zdiagnozowano wybuch późnej zarazy. Niż do przetwarzania kapusty w tym przypadku, nie jest jeszcze znana. Są tylko środki zapobiegawcze: zgodność z płodozmianem, dezynfekcja gleby i siewek, a także nie powinny być sadzone obok cebuliUwaga, proszę! Zbioru natychmiast po deszczu, nie pozwalając kapusty na sucho, znacznie zwiększy możliwość zakażenia Fusarium (tchawica)Popularna nazwa to żółtaczka, ponieważ z tą chorobą liście zmieniają kolor na żółty i nie wychodzą na wierzch. Nawet jeśli jest związany, będzie to pomarszczona, pokręcona roślina z opadniętymi dolnymi liśćmi. Ta infekcja może zabić większość ma metod walki z tą chorobą kapusty. W celu zapobiegania, chore rośliny są usuwane, a gleba jest traktowana roztworami manganu z siarczanem potasu lub chorobom kapustyPrzed sadzeniem możliwe i konieczne jest przeprowadzenie procedur prewencyjnych, na tym etapie możliwe jest stosowanie związków chemicznych, które są przeciwwskazane podczas rozwoju rośliny. Lepiej jest stosować mniej agresywne naturalne środki, ale nie są one tak skuteczne, jeśli weźmiemy pod uwagę, że w większości przypadków nie znaleziono środków zwalczania grzybiczych chorób kapusty. Często konieczne jest zniszczenie roślin dorosłych. Naturalne odmiany są bardziej podatne na choroby; mieszańce są mniej narażone na wpływy, a jeśli wszystkie warunki sadzenia i przechowywania, warunki pogodowe (minimalna wilgotność) są spełnione, rośliny nie mają wpływu na wszystkich. Zapobieganie chorobom obejmuje zestaw procedur. Jesienią, po zbiorach, gleba musi być gruntownie wykopana, a następnie potraktowana środkami chemicznymi lub środkami ludowymi. Preparaty chemiczne: "Kumulus DF", "Fitosporin"; naturalne wywary z ostrego pieprzu, skrzypu lub to ważne dla zapobiegania prawidłowej rotacji roślin, czyli naprzemienności różnych kultur w jednym miejscu. W ten sposób gleba jest mniej zubożona, a rośliny są mniej narażone na choroby. W celu ochrony młodych sadzonek we wczesnych stadiach rozwoju konieczne jest dodanie do dziury do 50 g popiołu drzewnego. Zrób to bezpośrednio podczas lądowania w glebie. Podczas opracowywania można traktować nieszkodliwy dla naszych preparatów zdrowotnych "Planrys", "Bactofit" lub "Phytoflavin-300".Kapusta jest świetnym warzywem, można ugotować z niej wiele potraw, można jeść surowe i pić sok z kapusty, który jest bardzo przydatny dla żołądka, stosować jako farsz do ciast i ciast, utrzymywać siłę i poziom witamin podczas Istnieje legenda, w której mówi się, że Aleksander Macedoński, przed ważnymi bitwami, oddał swoim żołnierzom liście kapusty. Wierzono, że daje żywotność, pewność siebie i niszczy uczucie właściwości kapusty były długo badane, ale być może nie całkiem, jeśli wierzysz w wideo: JAK POZBYĆ SIĘ MIAŻDŻYCY Jerzy Zięba Share Pin Tweet Send Share Send
Jerzy Zięba w październiku występował w Poznaniu. Wydarzenie miało miejsce w hotelu Novotel. Pomimo nagłośnienia przez wielkopolskie media sprawy prelekcji Zięby oraz tego, że jest on wielokrotnym naciągaczem, nie odmówiono znachorowi możliwości organizacji wydarzenia. Z okazji tej skorzystała dziennikarka Agata Ambroży z Newsweeka, która przeprowadziła prowokację. Udokumentowała na nagraniu jak Jerzy Zięba odradza chemioterapię u chorego na złośliwy nowotwór i zaleca dla niego ogromne dawki askorbinianu sodu, czyli witaminy C (100 gramów do krwioobiegu) jako alternatywę. Po wszystkim w oficjalnej rozmowie Jerzy Zięba kłamie, że nic takiego nie mówił. Nie jest to pierwsze jego kłamstwo. Jerzy Zięba Ukryte terapie czy ukryta prawda? Mógłbym napisać książkę o kłamstwach Jerzego Zięby („Ukryte terapie, ukryte przychody, ukryte kłamstwa. Historia Jerzego Zięby”). Przykładów jest tak wiele, że naprawdę trudno byłoby je opisać wszystkie w jednym artykule. Postanowiłem więc wykazać kilka z nich, co do których Jerzy Zięba musiał mieć świadomość, że są kłamstwami. Kiedy na początku sierpnia w Newsweeku opublikowano mój artykuł o zarobkach spółek powiązanych z Jerzym Ziębą (prawie 23 miliony czystego zysku za rok 2017; większość udziałów jest obecnie przepisana na Halinę Kostkę – partnerkę Jerzego Zięby), krótko potem szarlatan nagrał filmik, gdzie zareagował na tekst. Mówił w swoim nagraniu o tym, że nikt się z nim nie kontaktował, nie zapytał go o zdanie. Starał się to podkreślić i nie bez powodu. Ponieważ pisałem artykuł dla obowiązywało mnie prawo prasowe (które nie dotyczy bloga). W związku z tym wysłałem do Jerzego Zięby kilka pytań, tak aby miał możliwość ustosunkowania się. Pytania te przesłałem na adres e-mail, z którego kiedyś Jerzy Zięba wysyłał mi wiadomości grożąc sądem (za ten artykuł; było to jeszcze zanim media mainstreamowe zainteresowały się jego postacią, a w walkę z jego kłamstwami zaangażowanych było tylko kilku naukowych blogerów – oprócz mnie byli to Marcin Napiórkowski i Damian Parol). Co więcej, na e-mail ten najprawdopodobniej Jerzy Zięba loguje się na swojego Facebooka. Widnieje on też na stronie Jerzego Zięby. Szanse, że nie odczytał mojej wiadomości z pytaniami i prośbą ustosunkowania się są jeszcze mniejsze dlatego, że Jerzy Zięba przekładał swój regularny stream (nagranie na żywo) odkąd wysłałem meila z informacją, że piszę artykuł i proszę o jego odpowiedzi na kilka pytań. Filmik nagrał dopiero jak opublikowano mój tekst w Newsweeku, a nagranie było nań reakcją. Nieprawdą jest zatem, że nikt się z Jerzym Ziębą nie kontaktował, że nie dano mu możliwości obrony. Ważne jest też, że Jerzy Zięba nigdy nie odpowiedział na pytania dotyczące fundacji „Polacy dla Polaków”. Jest to fundacja zbierająca darowizny na refundację olejków z konopii, które rzekomo miałyby leczyć z bardzo różnych dolegliwości, włącznie z urojonymi chorobami poszczepiennymi, w które wierzą antyszczepionkowcy. Olejki takie, zwane olejkami CBD (zawierające ekstrakt z kannabinoidami), Jerzy Zięba sprzedaje w parafarmaceutycznym sklepie Visanto/Ukryte Terapie i nie wykluczył nigdy, że są kupowane także z pieniędzy charytatywnych, zbieranych na rzecz organizacji „Polacy dla Polaków”. Co gorsza, do pewnego momentu w fundacji tej w zarządzie zasiadała Dorota Gudaniec, produkująca wraz z mężem owe olejki (choć nie do końca wiadomo jak i gdzie były one wytwarzane, co nagłośnił profil „Uniwersytety dla nauki, pajace do cyrku”, publikując swoje śledztwo tutaj). Obecnie znana głównie z walki o „medyczną” marihuanę, ale także bliska osoba ze środowiska Jerzego Zięby i głosicielka wiary w padaczkę poszczepienną. Wiele wskazuje zatem na to, że fundacja „Polacy dla Polaków” to część biznesu, polegającego na zbieraniu darowizn, a potem wykupywaniu za pieniądze z tychże darowizn olejków ze swojego lub promowanego przez siebie sklepu z parafarmaceutykami. Kłamstwa Jerzego Zięby Następne kłamstwo Jerzego Zięby to zarzekanie się, że wcale nie odradza wizyt u lekarzy. Mówił tak w innym swoim nagraniu na żywo na Facebooku. Tym, w którym nazwałmnie „gówniarzem”, „gnojem” i „ścierwem” oraz „kłamcą”. Była to jego obrona przed moim zarzutem, że zniechęca do konsultacji lekarskich. I mógłby się tak skutecznie bronić poprzez kłamstwo, gdyby nie fakt że go nagrano jak mówił „Jeśli macie miażdżycę, grozi wam zawał serca, nie idźcie na litość do kardiologa! (…) Jeśli ktoś ma problem ze swoimi kolanami, nogami, bo zniszczył sobie chrząstkę i mu grozi endoproteza, na litość boską, nie idźcie do ortopedy, bo wam nogę obetnie!”. Całe nagranie dostępne jest tutaj. Wreszcie, Jerzy Zięba wiele razy obrażał też naukowców i lekarzy, a ostatnio stwierdził nawet, że „Odrąbałbym im durne lekarskie łby”. Tymczasem w swoich filmach konsekwentnie twierdził, że bynajmniej lekarzy i naukowców nie obraża, pomimo faktu że robił to już wcześniej, przed wypowiedzeniem zacytowanych słów. Skończmy z manierami tam, gdzie uniemożliwiają nam one realny opis rzeczywistości i powiedzmy sobie wprost – mamy do czynienia z człowiekiem, który notorycznie kłamie publicznie i działa na szkodę społeczeństwa, generując dzięki temu ogromne pieniądze i zyskując popularność oraz kreując się na celebrytę. Obraża zarówno grupy zawodowe (naukowców, lekarzy), jak i personalnie poszczególne osoby – mnie czy byłego głównego inspektora sanitarnego Marka Posobkiewicza albo lekarza Dawida Ciemięgę. Tymczasem cynicznie kłamcami nazywa tych, którzy go demaskują. Robi to nie tylko w swoich filmach, ale także na grupach swoich fanów na Facebooku (przykład tego, jak oskarżył mnie bezpodstawnie o bycie „kłamcą za pieniądze” na zdjęciu poniżej). Jerzy Zięba odradza chemioterapię Obecnie sufit wali się Jerzemu Ziębie na głowę, a podłoga zapada pod stopami. Ma on coraz większe kłopoty na skutek swoich działań i wszystko wskazuje na to, że tym razem nie uda mu się wyjść z tego obronną ręką. Coraz więcej osób chce go pozywać z prywatnego oskarżenia, a ostatnio zainteresowała się nim także prokuratura. W nagraniu Newsweeka Jerzy Zięba przyznaje bezpośrednio, że podawałby choremu na raka płuc 100 gramów askorbinianu sodu (witaminy C) zamiast zastosowania chemioterapii o potwierdzonej naukowo skuteczności. Taka dawka może być dla pacjenta śmiertelna, a pod koniec sierpnia bieżącego roku opisywałem w Newsweeku historię nieanonimowej osoby, która za radami Jerzego Zięby brała wlewy z witaminy C i najprawdopodobniej na skutek tego zmarła. W dalszej części prowokacji dziennikarskiej udało się udokumentować jak Jerzy Zięba mówi o podawaniu wspomnianych ogromnych dawek witaminy C „prosto do serca” przy pomocy anestezjologa. Przyznał jednocześnie, że ma na podorędziu takiego, który „za stówkę” podał kobiecie taki wlew. Być może była to właśnie zmarła osoba z opisanej przeze mnie historii. Następnie materiał pokazuje, jak Zięba zachęca na swoim przykładzie by złamania kości leczyć spożywaniem suplementów z witaminą D (którą można kupić w promowanym przez niego parafarmaceutycznym sklepie), zamiast u lekarza. Być może niektórzy z Was pomyślą, że skoro są chętni, to niech Jerzy Zięba robi na nich biznes. Pamiętajmy jednak, że ofiary Jerzego Zięby to często osoby starsze albo zdesperowane, szukające pomocy dla siebie lub swoich bliskich przed śmiercią. W takich sytuacjach każdy może ulec irracjonalnemu myśleniu i nabrać się na szarlatańskie kłamstwa, bazować na błędach poznawczych (kwestię tę świetnie rozwija książka Factfulness). Wyobraźcie sobie, że Wasza mama rezygnuje z chemioterapii za radami Jerzego Zięby, na rzecz suplementów. Albo że Wasz dziadek za pieniądze uzbierane na wypadek, gdyby emerytury zabrakło, kupuje strukturyzator wody od Jerzego Zięby za 2500 złotych. W roku 2016 przez tydzień byłem na oddziale onkologicznym w Poznaniu i liczba pacjentów onkologicznych opowiadających z nadzieją o Jerzym Ziębie i witaminie C była zatrważająca. Obok takich sytuacji nie można przejść obojętnie. Przeprowadzona przez Newsweek prowokacja i ujawnienie jej skutków to kolejny mocny argument za tym, by w końcu organy ścigania na poważnie zajęły się autorem książki „Ukryte terapie”, Jerzym Ziębą. Prowadzenie bloga naukowego wymaga ponoszenia kosztów. Merytoryczne przygotowanie do napisania artykułu to często godziny czytania podręczników i publikacji. Zdecydowałem się więc stworzyć profil na Patronite, gdzie w prosty sposób możecie ustawić comiesięczne wpłaty na rozwój bloga. Dzięki temu może on funkcjonować i będzie lepiej się rozwijać. Pięć lub dziesięć złotych miesięcznie nie jest dla jednej osoby dużą kwotą, ale przy wsparciu wielu z Was staje się realnym, finansowym patronatem bloga, dzięki któremu mogę poświęcać więcej czasu na pisanie artykułów. Tagi:
Najnowsze wyniki badań naukowych są przeciwne interesom firm farmaceutycznych i dlatego wiedza o nich jest hamowana. „Ukryte terapie” to książka, która cześć tej ogromnej wiedzy udostępnia w sposób łatwy do zrozumienia dla przeciętnego czytelnika. Posłuchaj czytelniku wywiadu z Jerzym Ziembą a przekonasz się, że sam możesz poznać proste i skuteczne metody leczenia się nawet w przypadku ciężkich i przewlekłych chorób. To, co do wczoraj było dla ciebie choroba nieuleczalną od dziś może być łatwe do wyleczenia. Wystarczy tylko otworzyć swój umysł i poznać ukryte terapie. Ukryte terapie, cz. 1 - Jerzy Zięba OSTEOPOROZA i MIAŻDŻYCA Ukryte terapie, cz. 2 - Jerzy Zięba NOWOTWORY - jak leczyć? Ukryte terapie, cz. 3 - Jerzy Zięba Jak pozbyć się miażdżycy? Fragment wykładu z XXXIX Targów „Bliżej zdrowia bliżej natury”. Katowice 21-23 marca 2014 rok
Bioenergoterapia Magdalena Sparażyńska Witam serdecznie ! Jeżeli tu trafiliście i Wasza Intuicja podpowiada, że mogę Wam pomóc to zapraszam do kontaktu ze mną poprzez e-mail bioterapiasparazynska@
jak pozbyć się miażdżycy jerzy zięba