co myslicie o fakcie posiadania dziecka w wieku lat 19 / 20 ? mam 19 a chce miec juz dziecko ^ nie wiem czy to normalne xD w zasadzie nie . nigdy nie chcialam miec dziecka a odkad spotkalam mojego terazniejszego chlopaka chce miec
Odp: Partner/mąż przy porodzie. Niektórzy faceci otwarcie mówią, że oni psychicznie nie są w stanie tego znieść. Szwagier chciał być przy porodzie swojego drugiego dziecka (nie mógł być przy pierwszym), ale im bliżej było porodu to powiedział, że rezygnuje. Świadomy jest, ze psychicznie nie da rady na to patrzeć.
Jak zrobic maseczke na twarz - poradnik krok po kroku. Kilka rad dla tych, którzy niedługo trafią do szpitala z podejrzeniem covid-19. O obieraniu i krojeniu cebuli słów kilka. kuchniakwasiora. Dodany 12 lat 7 mies. temu przez: Antekamb. 3. 6. <1 tys.wyświetleń.
Ten niewielki ssak, podobnie jak kot, lubi chodzić własnymi ścieżkami, które nie zawsze są łatwe do rozpoznania. Jeżeli nie ma pewności co do konkretnych miejsc, w których przebywa szkodnik, wówczas najlepszym rozwiązaniem jest rozstawienie pułapki wzdłuż ściany. Jak złapać kunę na strychu w stosunkowo krótkim czasie? Warto
Istnieje wiele forów internetowych, na których kobiety wręcz doradzają sobie, jak złapać faceta na dziecko. Moi prawnicy znaleźli dowody na to, że Ewelina celowo odstawiła tabletki i to mną wstrząsnęło, a jej ataki i późniejsze postępowanie zdeterminowało mój stosunek do Inez.
Jeśli mężczyzna zacznie podejrzewać, że jego kobieta znalazła kochanka, a następnie zwróć uwagę na wiele niektórych niuansów. Nie obwiniaj dziewczyny w zdradzie, rozerwać związek lub sprowokować kłótnię. Ważne jest, aby dowiedzieć się, co dzieje się w parę. Ważne jest również, aby dowiedzieć się o przyczynę zazdrości.
. Panowie, może wyjaśnicie mi, o co chodzi, bo głupiałam... otóż... od prawie roku spotykam się z mężczyzną od po pięćdziesiątce, ja 40 l. To jest relacja na odległość, a do tego ja samotnie wychowuję dwoje nastoletnich dzieci, dlatego przez długi czas podchodziłam do niej bardzo ostrożnie. On od początku przekonywał mnie, że to żadna przeszkoda, szybko sam zadeklarował, że dla niego to poważny związek. Tymczasem dwa tygodnie temu miałam dosyć trudny problem z moim synem i -w nie najlepszym stanie psychicznym - zadzwoniłam do mojego mężczyzny - chciałam się mu zwierzyć i uzyskać wsparcie... On owszem, wysłuchał, powiedział, że współczuje, ale w dalszej wymianie smsów pojawiło się "sama podejmiesz najlepszą decyzję", "z pewnymi sprawami człowiek pozostaje zawsze sam" itd. Zabolało mnie to - po miesiącach tych wszystkich deklaracji... Napisałam mu, że nie oczekuję od niego porady ani interwencji, alej wsparcia, poczucia, że jest ze mną w tej chwili... On przestał odpisywać i dzwonić, chociaż mieliśmy zaplanowany wspólny weekend, wyłączył telefon itd. Kilkukrotnie próbowałam się z nim kontaktować (choćby z powodu planowanego wyjazdu), w końcu coś odpisał, że to, co mnie spotyka zbyt go rani, że nie potrafi mi pomóc, że zrozumiał, że sam by sobie nie poradził z taką sytuacją, że potrzebuje czasu, by wszystko przemyśleć. Jeszcze raz próbowałam do niego zadzwonić, bezskutecznie. Jednocześnie co jakiś czas wysyła smsy typu: "potrzebuję czasu, przepraszam, odezwę się, jesteś wspaniała, śpij dobrze" itd. O co chodzi? Naprawdę sytuacja go przerosła? (nota bene, ogarnęłam młodego i wszystko wróciło do normy) Od początku chciał się tylko zabawić i mydlił mi oczy? Zbiera się, żeby ze mną zerwać? Chciałabym to po prostu wiedzieć, bo mam dzieci, pracę i swoje życie, szkoda mi czasu na taką ciuciubabkę. Nie chcę go jeszcze spisywać na straty, bo myślałam, że pasujemy do siebie, ale zaczynam myśleć, że chyba tracę czas.
Żona nie chce uprawiać seksu Rozpoczęte przez ~Daniel, 17 lip 2022 ~Samotny w małżeństwie Napisane 20 lipca 2022 - 09:35 ~Anonim napisał:Niekoniecznie. W większości to kobiety racjonalne, nastawione na cel, a celem jest posiadanie męża i dzieci, bo nawet w dzisiejszych czasach staropanieństwo nie jest dobrze postrzegane. I w pewnym wieku zaczyna się desperacja. Poświęcają się rok, dwa, ba wtedy to jest eldorado, facet myśli, że trafił w 10, kobieta skarb, a po ślubie/ciąży szybkie cięcie i celibat. Potem jeszcze często dają się nabrać na drugie dziecko i to jest definitywny koniec. Cel osiągnięty, sex już nie jest potrzebny. Ale trwają. Dużo małżeństw to taka właśnie fikcja, bo inaczej tego nazwać nie można. Pełna zgoda z tym, że niekoniecznie takie własnie kobiety rozkladają nogi przed innymi. Najprędzej rozkładaja nogi, te które lubia seks, ale w zwiazku jest go malo, albo są niezadowolone z niego. Widze to po mojej żonie, ze mna niechętnie, ogólnie seks nie interesuje jej, wiec nie rozumiem, dlaczego z innym mialby ja bardziej interesować. Nawet ja podpuszczałem wiele razy, to mowiła cos o obrzydzeniu w stosunku do seksu z obcym facetem. Są kobiety po prostu dla których seks to obowiązek, nawet przykry, wiec nie rozumiem, dlaczego z obcym facetem mialby być przyjemniejszy, wrecz bym powiedzial tym bardziej odrazajacy. Zaletą bycia z taka kobietą jest, ze Cie nie zdradzi, ale w sumie mala pociecha jak męzowi dawkuje. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Facet46 ~Facet46 Napisane 20 lipca 2022 - 10:06 ~Samotny napisał: Pełna zgoda z tym, że niekoniecznie takie własnie kobiety rozkladają nogi przed innymi. Najprędzej rozkładaja nogi, te które lubia seks, ale w zwiazku jest go malo, albo są niezadowolone z niego. Ale naprawdę nie ma żadnego obowiązku aby być w związku , naprawdę kobieta może zostać samotna , jak nie potrzebuje czułości i sexu. Może sobie kupić pieska albo kotka i będzie miała towarzystwo. Po co ma niszczyć życie innej osobie ??? jak ktoś chce być w związku to musi się liczyć z druga osobą i jej potrzebami , na tym polega związek. Bycie samolubem i myślenie tylko o sobie i swoich potrzebach to nie w związku. Naprawdę nie rozumie po co być męczennikiem. Dzieci i tak zawsze będą nasze i nawet rozwód tego nie zmieni. Dziwi mnie podejście i postępowanie kobiet , bo mają świadomość że sex jest mężowi potrzebny i mają świadomośc że jakby nie sex to nie bylo by ich w tym związku .. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Nerd ~Nerd Napisane 20 lipca 2022 - 14:26 ~Facet46 napisał: (...) Dziwi mnie podejście i postępowanie kobiet , bo mają świadomość że sex jest mężowi potrzebny i mają świadomośc że jakby nie sex to nie bylo by ich w tym związku .. @Facet46 Wybacz, ale nie zgadzam się z Tobą. Zastosowales jedno wielkie mega uproszczenie :) Obsługa kobiety wcale nie polega na naciśnięciu magicznego "guziczka" w dole brzucha i wtedy ona rozklada nogi czy wypina tyłek i jest gotowa do uprawiania seksu :)) A co będzie jak trafi się model, gdzie naciśnięcie guzika nie daje żadnego efektu ? :) i jak uruchomić ten model ? :))) Seks jest bardzo ważny i dla niego i dla niej ....jednak stanowi pewien WYNIK zdrowych relacji k+m jakie panują w związku. Warto zadać sobie pytanie: co mogę robić z nią/nim poza uprawianiem seksu ? I to jest temat rzeka...to cała nasza codzienność, wspolne dbanie o rodzinę, opieka nad dziećmi, nad sobą, pamietanie o rocznicach, kwiatach, o chwilach że sobą tych takich powszednich ....taka zwykła codzienność z czasem przyciasnym kacikiem na naszą intymność - to właśnie wpływa na ten końcowy WYNIK, na seks który ma cieszyć dwie strony ... nawet bez naciskania guziczka ;)) Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Anonim ~Anonim Napisane 20 lipca 2022 - 18:05 Wiesz myślę że prawie żaden facet by się nie związał z kobietą jakby mu powiedziała że nie lubi sex i woli celibat ;) Oczywiście. Żaden normalny facet nie zwiąże się świadomie z zimną rybą. A to są zimne ryby i podstępne żmije w jednym. Wiedzą jak "złapać" faceta więc grają do ślubu namiętne kochanki, bo to jedyna droga. One doskonale zdają sobie sprawę z tego, co robią. Znają z góry scenariusz tego małżeństwa i wiedzą, że sex się skończy, jak tylko opadnie kurz po weselu. Więc jak później sex znika to facet czuje się oszukany i ma do tego prawo. Czuje się oszukany i co z tego? Siedzi w takim "związku" bo..... tu każdy dopisze sobie swoją własną listę. I zostaje jęczenie na forum jaki to biedny, jaki wyposzczony, jak ma dość takiego życia. I dalej siedzi. I dalej jęczy. A potem budzi się w okolicach 50tki i beczy, że zmarnował sobie najlepsze lata. Wtedy uważam że albo szczera rozmowa z żona że albo związek wróci do normalności (sex) albo jakaś inna kobieta będzie mu go dawać za zgodą żony , albo .. rozwód .. Ale wiesz, że jak kobieta jest oziębła, to po takiej rozmowie będzie tylko ze strachu WYKONYWAŁA SWÓJ MAŁŻEŃSKI OBOWIĄZEK. Jej oziębłość nie zniknie przecież, a sex będzie jedynie odbębnianiem tego, co MUSI robić, żeby nie stracić męża. Nie wiem czy facet potrafi czerpać przyjemność z takiego sexu. Jeśli to typowy "ruchacz" to pewnie tak. Jeśli jednak prezentuje sobą coś więcej, to nie sądzę, żeby taki sex go zadowalał. Osobiście uważam że jak ktoś myśli o sobie i swoich potrzebach to nie nadaje się do związku .. Sex jest bardzo ważny , bo podgrzewa uczucia , zwiększa więź i w małżeństwie powinien być czyms normlanym a nie czymś "od święta" i wymuszonym .. No nie nadaje się, ale takie małżeństwa to raczej częsta praktyka. Ludzie są razem z przyzwyczajenia, obawy przed zmianami, wygody. Są razem bo mają kredyt, dzieci. Bo po co rezygnować z dobrze znanego bagna, skoro nie wiadomo, co będzie w następnym związku. Zakładają, że to samo. Temat rzeka. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Szklana Panna ~Szklana Panna Napisane 20 lipca 2022 - 18:49 Przykro to pisać, ale opisane przez Ciebie symptomy wskazują, ze pojawił sie ktoś trzeci. Żona zaangażowała sie co najmniej emocjonalnie, mam nadzieje ze jeszcze nie zdradziła cię fizycznie. Jeśli unika seksu, to najczęściej nie chce zdradzić kochanka. Jest młoda, znudzona rutyna małżeńska i przewidywalnym seksem z tobą. Chyba znalazła motylki na boku. Na twoim miejscu jednak bym ja sprawdziła dyskretnie. Jeśli nic nie znajdziesz, zacznij szczerze rozmawiać z żona o waszych potrzebach. To trudne, ale moze uratować wasze małżeństwo. Jeśli sie okaże, ze cię zdradza, będziesz musiał podjąć jakas decyzje. Najgorsze co możesz robić, to nie robić nic i brać ta sytuacje na prawda jest taka, ze kobieta nie chce sie kochać z partnerem, do którego nic nie czuje. Obym sie myliła… Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Facet46 ~Facet46 Napisane 20 lipca 2022 - 23:03 ~Nerd napisał: Seks jest bardzo ważny i dla niego i dla niej ....jednak stanowi pewien WYNIK zdrowych relacji k+m jakie panują w związku. Warto zadać sobie pytanie: co mogę robić z nią/nim poza uprawianiem seksu ? I to jest temat rzeka...to cała nasza codzienność, wspolne dbanie o rodzinę, opieka nad dziećmi, nad sobą, pamietanie o rocznicach, kwiatach, o chwilach że sobą tych takich powszednich ....taka zwykła codzienność z czasem przyciasnym kacikiem na naszą intymność - to właśnie wpływa na ten końcowy WYNIK, na seks który ma cieszyć dwie strony ... nawet bez naciskania guziczka ;)) Ty też uprościłeś bo wiadomo w związku nie tylko jest sex. Sex powinien być w związku czym normalnym i naturalnym i tyle. Uważam że sex jest czymś normlanym i nie jest to jakaś "nagroda" i coś "dziwnego" , to powinno być normlane że osoby które się kochają w ten sposób okazują swoją miłość... Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Facet46 ~Facet46 Napisane 20 lipca 2022 - 23:11 ~Anonim napisał: No nie nadaje się, ale takie małżeństwa to raczej częsta praktyka. Ludzie są razem z przyzwyczajenia, obawy przed zmianami, wygody. Są razem bo mają kredyt, dzieci. Bo po co rezygnować z dobrze znanego bagna, skoro nie wiadomo, co będzie w następnym związku. Zakładają, że to samo. Temat rzeka. Czasy się zmieniły i tak samo podejście .. Kiedyś rozwodnik/rozwódka były źle odbierane i często miały z tego powodu przykrości ... Teraz się to zmieniło i rozwód zrobił się czymś normalnym i często na pewno jest nadużywany , bo wiele związków można by naprawić , ale do tego potrzeba chęci obu stron a jak nie ma chęci naprawy z obu stron to często rozwód to jedyne rozsądne rozwiązanie. Naprawdę nie rozumiem czemu niektórzy robią za męczęnników i żyją z kimś kto ich tak naprawdę nie kocha już , nie ma między nimi żadnych uczyć , przytulania , całowania , żadnego sexu albo tak sporadyczny i "na odwal" że aż strach myśleć. Ci ludzie też mogą być jeszcze szczęśliwi , tylko muszą wreszcie coś zrobic a nie tylko jęczeń i narzekać jacy to nieszczęśliwi i nie kochani , że nie ma sexu od lat. Od jęczenia nic się nie zmieni .. Naprawdę czasami warto "zaryzykować" i się rozwieźć i znaleźć kogoś kto odwzajemni nasze uczucia i poczuć coś co nigdy albi przez lata się już nie czuło , czyli uczucie bycia kochanym , pożądanym , gdzie sex jest samą przyjemnością i itd .. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~admech ~admech Napisane 21 lipca 2022 - 12:09 ~Facet46 napisał: Naprawdę czasami warto "zaryzykować" i się rozwieźć i znaleźć kogoś kto odwzajemni nasze uczucia i poczuć coś co nigdy albi przez lata się już nie czuło , czyli uczucie bycia kochanym , pożądanym , gdzie sex jest samą przyjemnością i itd .. Dla mnie rozwód, aby tylko sobie pobzykać i poczuć motyle w brzuchu jest bez sensu. I tak z nową partnerką nie stworzę rodziny bo to już jest na to dla mnie za późno na dzieci czy wspólne mieszkanie. Statystycznie zakochanie trwa 2,5 roku i co dalej? Szukanie nowej partnerki do łóżka, bo się okaże, że będzie wymuszany seks tak jak w poprzednim małżeństwie? Szczerze to szkoda mi na to czasu... Rodzinę już mam i wolę skupić się na innych sprawach. Moje zdanie jest takie, że jak brakuje seksu czy czułości w małżeństwie, ale reszta jakoś działa, to kochanka jest dobrą opcją. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Samotny w małżeństwie ~Samotny w małżeństwie Napisane 21 lipca 2022 - 13:34 ~admech napisał: Dla mnie rozwód, aby tylko sobie pobzykać i poczuć motyle w brzuchu jest bez sensu. I tak z nową partnerką nie stworzę rodziny bo to już jest na to dla mnie za późno na dzieci czy wspólne mieszkanie. Statystycznie zakochanie trwa 2,5 roku i co dalej? Szukanie nowej partnerki do łóżka, bo się okaże, że będzie wymuszany seks tak jak w poprzednim małżeństwie? Szczerze to szkoda mi na to czasu... Rodzinę już mam i wolę skupić się na innych sprawach. Moje zdanie jest takie, że jak brakuje seksu czy czułości w małżeństwie, ale reszta jakoś działa, to kochanka jest dobrą opcją. Admech, jakbym ja to pisał, normalnie. Tez uważam, ze trzeba mieć naprawdę solidne podstawy albo powody, zeby chcieć rozwodu. A kiepski seks wg mnie nie należy do tak cieżko gatunkowych rzeczy, zeby rozwalac sobie zycie, bo przecież rozwód to jest przemeblowanie calkowite zycia. Gdy nie ma dzieci, jestesmy mlodzi, wtedy mozna, ale co ja mam teraz rozwód brać , 45 lat na karku, dzieci, które pewnie to ciezko przezyją. W rodzinie, bede ten najgorszy, co odszedł, bo mu seksu było mało. A z kolejna może być wtopa, nie wiadomo na kogo trafimy, bedzie dobrze przez chwile a pozniej ta sama melodia. Dla mnie rozwód , to musi być ogolnie chujowo w związku, na wszystkich plaszczyznach, ale jeden element nie jest w stanie wg mnie tej szali przechylić. Rozwazałbym rozwód, gdybym dowiedziął sie o zdradzie zony, lub gdyby żona mnie poniżała. Z drugiej strony wszyscy sie od siebei róznimy, i nie ma co generalizować. Wielu zachowa sie w podobnej sytuacji inaczej. Jest tu wiele czynników i zmiennych. Jestem w stanie zrozumieć ludzi, którzy jednak sie rozwodzą przez seks tylko, chociaż cholera wie jak to jest ,bo nikt tu pewnie calej prawdy nie pisze. Najlepiej mają ci co sie dopasowali, ale wg mnie takie pary sa w mniejszości, pewnie 10% wszystkich małżeństw a wiekoszość to taka norma, jeden chce druga nie chce, taka proza zycia. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Nerd ~Nerd Napisane 21 lipca 2022 - 13:35 ~admech napisał: Moje zdanie jest takie, że jak brakuje seksu czy czułości w małżeństwie, ale reszta jakoś działa, to kochanka jest dobrą opcją. To jest bardzo dobra opcja o ile druga strona ją w pełni akceptuje. Jeśli robisz to za jej plecami to sorry, ale jest to co najmniej nieeleganckie i niegodne faceta z klasą. Dla jednych to istotne, innym mężczyznom to wisi... Napisałem już o tzw kłamstwie w zbożnym celu...jednak to jest nadal kłamstwo. Może tylko pozornie twoje potrzeby nie mają dla niej znaczenia...Może gdybyś przedstawił jej swoją propozycję to coś by w niej pękło...może by zrozumiała, że przestaniesz ja traktować jak kobietę...i będzie teraz tylko koleżanką. Takie przesunięcie dla niektórych kobiet jest bolesne tak samo jak wycięcie macicy. Po takim zabiegu przechodzą bardzo poważny kryzys emocjonalny, uważają że straciły swoją kobiecość... Twoja żona może nie stanie się od razu boginią małżeńskiej alkowy, ale wiedzieć powinna, że jej mąż chce zaspokajać swoje potrzeby na zewnątrz. Coś jednak kiedyś was łączyło zanim zgasla namiętność ... Nie oceniam Cię, więc nie miej mi nic za źle.. Jest wiele małżeństw że stażem, gdzie wszystko świetnie działa... próbuj ! Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Samotny w małżeństwie ~Samotny w małżeństwie Napisane 21 lipca 2022 - 13:58 ~Nerd napisał: To jest bardzo dobra opcja o ile druga strona ją w pełni akceptuje. Jeśli robisz to za jej plecami to sorry, ale jest to co najmniej nieeleganckie i niegodne faceta z klasą. Dla jednych to istotne, innym mężczyznom to wisi... Nerd,ale co to są za argumenty, jedne nie lepsze od drugich. A czy to jest eleganckie jak żonie sie znudziło bzykać i nie widzi w tym porblemu i cierpienia faceta ? To jest mega eleganckie, niestety, ale człowiek nie lubi sie męczyc i jak nie ma zrozumienia w tych kwestiach, to takie zachowanie kobiet (lub mężczyzn) pcha ich mężów (żony) do zdrady. NIkt nie bedzie cierpiał w koncie i powtarzał jakie to nieeleganckie. Jest takie powiedzienie zdaje sie Einsteinowi jest przypisywane "Łatwo jest przestrzegać reguł jak jest się najedzonym" Wiec wy wszyscy najędzeni, nie bądzie taki swięci, bo los sie moze odwrócic. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Samotny w małżeństwie ~Samotny w małżeństwie Napisane 21 lipca 2022 - 14:00 oczywiscie w kącie, a nie koncie.:))) Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Facet46 ~Facet46 Napisane 21 lipca 2022 - 18:36 ~admech napisał:[ Dla mnie rozwód, aby tylko sobie pobzykać i poczuć motyle w brzuchu jest bez sensu. I tak z nową partnerką nie stworzę rodziny bo to już jest na to dla mnie za późno na dzieci czy wspólne mieszkanie. Statystycznie zakochanie trwa 2,5 roku i co dalej? Szukanie nowej partnerki do łóżka, bo się okaże, że będzie wymuszany seks tak jak w poprzednim małżeństwie? Szczerze to szkoda mi na to czasu... Rodzinę już mam i wolę skupić się na innych sprawach. Moje zdanie jest takie, że jak brakuje seksu czy czułości w małżeństwie, ale reszta jakoś działa, to kochanka jest dobrą opcją. Ile ty masz lat 80-90 czy co ;) Wiele ludzi się rozwodzie i ponownie zakłada rodziny i nie jest to coś dziwnego. Myślę że takie "następne" związki są już bardziej udane od tych pierwszych , bo przy tych pierwszych nie mieliśmy żadnego pojęcia o życiu , o rodzinie i itd. Często były to małżeństwa i związki z przypadku i itd. Często już bardzo szybko czar tych małżeństw prysnął i trwają one tylko by trwać .. Co do kochanki. Jak żona się zgadza to czemu nie. Jak się nie zgadza to jest zwykła zdrada. Jak według ciebie tak ma wyglądać "udany" związek to nie mam więcej pytań .. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~normalnyjestem ~normalnyjestem Napisane 22 lipca 2022 - 00:04 Wiele jest czynników unikania seksu i zdrada-romans wcale nie są chyba główne. Ktoś wspomniał o bólu związanym z stosunkiem inny że nie ma potrzeb bo też tak się zdarza a ja od siebie dodam że znałem małżeństwo gdzie kobieta po porodzie doznała zmiany sfery zapachowej. Przy zbliżeniu albo w sytuacji gdzie wyzwalane duże pokłady potu dochodziło do dosłownie odrzucenia małżonka co doprowadzało do natychmiastowego konca igraszek. Po kilku latach się rozeszłi ale nadal są w dużej przyjazni i pomagają sobie nawzajem jak rodzeństwo wychowując dzieciaka. Ona dalej samotna a on ma po dłuższym czasie związał się. Życie pisze różne scenariusze. Autorze obserwuj, porozmawiaj z żoną oczywiście bez sugestii romansu z jej strony. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Facet46 ~Facet46 Napisane 22 lipca 2022 - 07:29 ~admech napisał: Dla mnie rozwód, aby tylko sobie pobzykać i poczuć motyle w brzuchu jest bez sensu. I tak z nową partnerką nie stworzę rodziny bo to już jest na to dla mnie za późno na dzieci czy wspólne mieszkanie. Statystycznie zakochanie trwa 2,5 roku i co dalej? Szukanie nowej partnerki do łóżka, bo się okaże, że będzie wymuszany seks tak jak w poprzednim małżeństwie? . Oosbiście uważam że związek to dwójka zadowolonych ze związku ludzi którzy się kochają. Dzieci wyczuwają i czują czy w związku jest wszystko w porządku a brak sexu , miłości , czułosci to oznacza że nie jest ok. Takie same "wzorce" przejmą kiedyś dzieci .. Uważam też że rozwód to nie koniec świata. W większości w związek małżeński wchodza osoby niedoświadczone , często tak naprawdę niedopasowane co wychodzi już po dość krótkim czasie. Naprawde jaki sens jest ciagnąc związek jak okazuje się że miłości nie ma już , nie ma dopasowania a osoby zupełnie do siebie nie pasują ? Uważam że właśnie po rozwodzie człowiek ma już doświadczenie i wiedzę i wie już czego dokładnie chce a czego nie. Nie ma żadnego obowiazku aby z następną kobietą brać od razu ślub. Wiele kobiet w wieku około 40lat już tego nie oczekuje i można spokojnie być w związku partnerskim , bez żadnych zobowiazań. Najważniejsze jest aby obie strony były zadowolone ze związku. Ryzyko zawsze jest ale jak po porstu się nie uda to dalej człowiek będzie szukał .... Dla mnie męczenie się w związku to głupota i nie ma na to żadnego wytłumaczenia. A zdradzanie żony to już świństwo i zwykłe tchórzowstwo. Ja niedługo będę miał 47 lat. Kilka miesięcy temu poznałem kobietę i jestem z nią szczęśliwy. Czuję się kochany i wiem że mnie kocha , to się czuje. Ja tez ją kocham. Małżeństwa nie planujemy , starczy nam związek partnerski. Ale też szklanej kuli nie mam i nie wiem jak będzie w przyszłości. Jak się nam nie ułoży to po prostu się rozstaniemy. Uważam że każdy zasługuje na szczęście i zadowolenie ze związku , bo po to przecież brał ślub. Związek to dwie dopasowane połówki , jak nie są dopasowane to nie ma związku a jest zwykła fikcja .. Osobiście uważam że zdrada powinna być bardzo bardzo kosztowana dla osoby która zdradziła (zdradza) aby była dodatkowym "hamulcem" aby jej w chwili "słabości" nie popełnić. Naprawdę nie ma obowiązku trwać w związku i po to są rozwody aby niedopasowani ludzie się bez sensu nie męczyli w związku. Jakoś w innych sferach życia jak ktoś nie zadowolony jest z czegoś to to zmienia a nie dalej w tym tkwi , to czemu nie tak samo ma nie być ze związkiem ? Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~admech ~admech Napisane 22 lipca 2022 - 11:43 ~Facet46 napisał: Uważam że właśnie po rozwodzie człowiek ma już doświadczenie i wiedzę i wie już czego dokładnie chce a czego nie. Myślę, że po rozwodzie coś w ludziach pęka. W końcu okazuje się że obietnice jakie sobie składamy są nic nie warte. Wszytko da się wymazać: znajomych, rodzinę. Mam przykład bliskiego kolegi, który po rozwodzie zerwał kontakt i nawet nie odpowiada na moje zaczepki. Nowa dupa, nowe życie, zostawił dzieci z problemami. I to nie jest pojedynczy przykład. Nigdy nie będziesz miał takiego kontaktu ze znajomymi czy rodziną jak przed rozwodem. I nie gadaj mi tu o zdradach bo co można powiedzieć o człowieku, który dla seksu zostawia rodzinę. Jak będziesz odbierany przez znajomych czy rodzinę, gdy dowiedzą się, że powodem rozwodu jest brak żaru w sypialni? Ostracyzm, zerwanie kontaktów i kpiny. Dla wielu ludzi jesteś skreślony. I nie gadaj mi, że ta Twoja droga jest taka super i świetna, bo ja mam na ten temat zupełnie inne zdanie. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Samotny w małżeństwie ~Samotny w małżeństwie Napisane 22 lipca 2022 - 12:30 ~admech napisał:~Facet46 napisał: Uważam że właśnie po rozwodzie człowiek ma już doświadczenie i wiedzę i wie już czego dokładnie chce a czego nie. Myślę, że po rozwodzie coś w ludziach pęka. W końcu okazuje się że obietnice jakie sobie składamy są nic nie warte. Wszytko da się wymazać: znajomych, rodzinę. Mam przykład bliskiego kolegi, który po rozwodzie zerwał kontakt i nawet nie odpowiada na moje zaczepki. Nowa dupa, nowe życie, zostawił dzieci z problemami. I to nie jest pojedynczy przykład. Nigdy nie będziesz miał takiego kontaktu ze znajomymi czy rodziną jak przed rozwodem. I nie gadaj mi tu o zdradach bo co można powiedzieć o człowieku, który dla seksu zostawia rodzinę. Jak będziesz odbierany przez znajomych czy rodzinę, gdy dowiedzą się, że powodem rozwodu jest brak żaru w sypialni? Ostracyzm, zerwanie kontaktów i kpiny. Dla wielu ludzi jesteś skreślony. I nie gadaj mi, że ta Twoja droga jest taka super i świetna, bo ja mam na ten temat zupełnie inne zdanie. Kolego admech, w punk, w punkt, piękne napisane. Zaraz napiszą jak to dzieci złe wzorce wynoszą, tylko u mnie wszystko jest OK, oprócz żaru w łozku wiec skąd te zle wzorce mają wynieść. No chyba, ze mowimy o pato rodzinie, kłotnie, wyzwiska, alkohol, bicie kobiety lub odwrotnie :).. wtedy rozwód to dobry wybór. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Życzliwa ~Życzliwa Napisane 22 lipca 2022 - 14:01 [quote=~admech Moje zdanie jest takie, że jak brakuje seksu czy czułości w małżeństwie, ale reszta jakoś działa, to kochanka jest dobrą opcją. Nie jest dobrą opcją. „Kłamstwo ma krótkie nóżki, panie Bogdanie, nie wie pan o tym? Popierdala sobie na nich gładko, ale tylko do czasu, aż się o nie potknie, co zdarza się na ogół dość szybko, właśnie dlatego, że są takie krótkie.” Marek Stelar, Rykoszet Niechęć do kochania własnej żony czy męża jest dobrym powodem do zakończenia małżeństwa. Wystarczy powiedzieć żonie czy mężowi prawdę i zakończyć tą farsę. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Facet46 ~Facet46 Napisane 22 lipca 2022 - 14:08 ~admech napisał: Myślę, że po rozwodzie coś w ludziach pęka. W końcu okazuje się że obietnice jakie sobie składamy są nic nie warte. Wszytko da się wymazać: znajomych, rodzinę. Mam przykład bliskiego kolegi, który po rozwodzie zerwał kontakt i nawet nie odpowiada na moje zaczepki. Nowa dupa, nowe życie, zostawił dzieci z problemami. I to nie jest pojedynczy przykład. Nigdy nie będziesz miał takiego kontaktu ze znajomymi czy rodziną jak przed rozwodem. I nie gadaj mi tu o zdradach bo co można powiedzieć o człowieku, który dla seksu zostawia rodzinę. Jak będziesz odbierany przez znajomych czy rodzinę, gdy dowiedzą się, że powodem rozwodu jest brak żaru w sypialni? Ostracyzm, zerwanie kontaktów i kpiny. Dla wielu ludzi jesteś skreślony. I nie gadaj mi, że ta Twoja droga jest taka super i świetna, bo ja mam na ten temat zupełnie inne zdanie. Rozumiem że zdradzanie i oszukiwanie żony jest według ciebie ok i nie widzisz w tym problemu. To może powiedz żonie o tym i zobaczymy co powie , powiedz też rodzinie , zapewne też będzie ok. Ty sam niszczysz ten związek i rodzinę zdradzając żonę , więc nie chrzań mi tu ... Rozwód jest po to aby każdy mógł ułożyć sobie od początku życie. Dzieci ZAWSZE będą twoje i tylko od ciebie będzie zależało jaki będziesz miał kontakt , ale nie zdziw się że jak zona się dowie że ją zdradzasz i zdradzałem to ten kontakt z dziećmi ci mocno utrudni aby się ... odegrać na dzieciach. Oczywiście że po rozwodzie zycie się zmienia , bo jedyną osobą ważną w Twoim życiu stają sie twoje dzieci. Była żona , jej rodzice to już jest przeszłośc. Co do znajomych to jak byli to wasi znajomi to nie widzę powodu aby dalej nie utrzymywać kontaktów. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Facet46 ~Facet46 Napisane 22 lipca 2022 - 14:24 ~admech napisał: I nie gadaj mi tu o zdradach bo co można powiedzieć o człowieku, który dla seksu zostawia rodzinę. . proponuje abyś przeniósł się do działu "Roman i Zdrada" , tam może znajdziesz wielu "fanów" którzy będą tak samo jak Ty myśleli że zdradzanie , zdrada jest ok i fajna. Tam nawet obciąganie obcym facetom nie jest przejawem zdrady i kobiety nie widzą w tym nic dziwnego , więc sądzę że wielu tak będzie Ci kibicowało i może znajdziesz jeszcze jedną laskę , a może i skorzystasz z dodatkowych bezpłatnych usług ;) Bo to co piszesz nie ma nic wspólnego ze związkiem. Związek to uczciwość , szczerość i zaufanie a ty okłamujesz i zdradzasz i nie widzisz w tym nic dziwnego ... Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie » odpowiedz » do góry
Artykuły Czy zastanawialiście się kiedyś w jakie miesiące składacie najwięcej życzeń z okazji urodzin? Jeśli nie myśleliście o tym, to zapewne po wnikliwszych analizach okaże się, że niektóre miesiące są bogatsze w imprezy urodzinowe, inne zaś uboższe lub nie... Osoby, które świadomie podejmują decyzję o braku potomstwa, często spotykają się z niezrozumieniem, złością i kpinami. W społeczeństwie panuje przeświadczenie, że każda rodzina powinna mieć dziecko, inaczej jest z nią coś nie tak. Badania Naukowcy... Kiedy wpiszemy pytanie: „Jak złapać faceta na dziecko?” w wyszukiwarkę Google, wyskakuje wówczas 376 000 wyników, co pokazuje, jak wiele kobiet szuka odpowiedzi na to pytanie. Na prawie każdym forum istnieje wątek o takiej tematyce, a użytkowniczki... Nie tylko dentyści, ale i ginekolodzy apelują, by przed planowanym zajściem w ciążę wyleczyć wszystkie zęby i dziąsła, szczególnie wtedy, gdy od czasu do czasu występuje ich krwawienie. I nie chodzi tu tylko o dziewięciomiesięczny zakaz stosowania... Decyzja o posiadaniu dzieci jest jedną z najważniejszych, jaką człowiek podejmuje w życiu. Jest nieodwracalna, obarczona wieloma konsekwencjami, ale też niesie za sobą ogrom szczęścia. Zdarzają się jednak sytuacje, w których dorośli decydują się na... Naukowcy z Uniwersytetu w Nottingham informują, że poziom hormonu, mierzony we włosach może przewidzieć prawdopodobieństwo zajścia w ciążę u kobiet poddawanych zapłodnieniu in vitro. Nowe badania, finansowane przez „Nurture Fertility” i opublikowane... To pytanie zadaje sobie coraz więcej młodych Rodziców podejmujących decyzję, gdzie zamieszkać. Mając wybór między mieszkaniem w centrum miasta, a domem na jego obrzeżach czy na wsi, stają przed nie lada wyzwaniem. Ważne jest, by decyzji nie... Małżeństw, które nie chcą mieć dzieci, jest coraz więcej. Powoli na horyzoncie rysuje się widmo kryzysu demograficznego. Dlaczego pary nie decydują się na rodzicielstwo? Powodów może być wiele, np. obawa przed tym, czy podoła się nowym obowiązkom,... Mimo postępu medycyny, problem bezpłodności i trudności z zajściem w ciążę pojawiają się bardzo często. Czasem, aby zwiększyć prawdopodobieństwo zapłodnienia, warto zastosować naturalne metody. Można sięgnąć po olej z wiesiołka, który pozytywnie... Czy wiesz, jak mają się do siebie dieta i płeć dziecka? Na pewno słyszeliście już o „przepowiedniach” dotyczących płci, mówiących, że matka mająca ochotę na łagodne, słodkie i mleczne rzeczy urodzi dziewczynkę, a ta preferująca ostre i kwaśne potrawy... Czy mamy wystarczająco czasu?. To chyba najważniejsza kwestia. Dzieci przez pierwszych kilka lat potrzebują całodobowej opieki. Należy się zastanowić, czy potrafimy zrezygnować ze swoich pasji, rozrywek i czy mamy wystarczająco dużo siły psychicznej,... Pomyśl o sobie. Ciąża to nie choroba, a macierzyństwo to nie kajdany – ograniczać nie powinny. Istnieją jednak takie rzeczy, które lepiej zrobić jeszcze przed oczekiwaniem na dziecko. Dlaczego? Później w życiu zmieniają się priorytety, a cele... Choć obecnie płeć dziecka nie ma istotnego znaczenia (chyba, że głową koronowaną jesteśmy) i tak przyszli rodzice miewają swoje marzenia. Stereotypowo: panowie chcieliby partnera do gry w piłkę i łowienia ryb, panie marzą o warkoczach i bajecznych... Po narodzinach dziecka i odcięciu pępowiny w sznurze pępowinowym i łożysku znajduje się tzw. krew pępowinowa. Jest to cenne źródło krwiotwórczych komórek macierzystych. Jeszcze niedawno krew pępowinowa była uważana za „odpad”, dlatego wraz z... Dla tych, którzy przeżyli poronienie, decyzja o ponownych staraniach o dziecko może być bardzo trudna. Naukowcy sugerują jednak, że pary powinny podjąć próbę poczęcia dziecka w przeciągu trzech miesięcy, gdyż kobieta ma wtedy większe szanse na... Gdy planujemy powiększenie rodziny, jednym z pytań, które zadajemy sobie najczęściej, jest: „Skąd mam wiedzieć, czy jestem gotowa na dziecko?”. Nigdy nie ma najlepszego momentu. Zawsze coś będzie wydawało się ważniejsze: zmiana pracy, brak czasu czy... Niejedna mama i tata zastanawiają się nad tym, kiedy zafundować sobie drugie dziecko. Czy w ogóle decydować się na kolejnego potomka? Decyzja o następnej ciąży powinna być gruntownie przemyślana. Maluszek, który pojawi się na świecie, powinien czuć... Metoda Selnas (skrót z francuskiego „Selection Naturelle du Sexe”, czyli „Naturalny Wybór Płci”) to dość nowa metoda planowania płci dziecka, inaczej nazywana metodą cykliczną. Została stworzona przez biologa komórkowego Patricka Schouna. Opiera się... Płodność u kobiet zależy od wielu czynników, takich jak prawidłowa waga ciała, stosowanie używek, poziom stresu czy nadmierna aktywność fizyczna. Problemy z płodnością u kobiet są równie częste jak niepłodność męska. Niestety, płodność kobieca... Najlepszy wiek na ciążę to czas, w którym wszystkie warunki sprzyjają zostaniu mamą. Przy określaniu najlepszego momentu na zajście w ciążę trzeba wziąć pod uwagę wiele czynników. Aby być dobrą mamą kobieta powinna być przygotowana na macierzyństwo...
21 odp. Strona 1 z 2 Odsłon wątku: 10827 Zarejestrowany: 13-03-2012 18:32. Posty: 3914 IP: 11 września 2013 17:28 | ID: 1014523 Wrobienie mężczyzny w dziecko, złapanie męża na ciążę to powszechny proceder nie tylko w Polsce, ale na całym świecie. Wiele kobiet wybiera takie rozwiązanie, naciskając w ten sposób na partnera, przyspieszając decyzję o ślubie, wiążąc go ze sobą na zawsze. WIĘCEJ tutaj Co sądzicie o takich sposobach zatrzymania faceta przy sobie? Znacie takie przypadki? Ja uważam, że jest to samolubne i niedojrzałe. Dziecko nie może być kartą przetargową w związku i decydować o jego trwałości. Jeśli partnerzy nie potrafią razem zdecydować się na dziecko to znaczy, że nie powinni go mieć. Takie historie są dla mnie nie do przyjęcia.. 1 etka Poziom: Starszak Zarejestrowany: 15-01-2010 08:37. Posty: 2849 11 września 2013 17:34 | ID: 1014525 Ja juz od dawna chciałam mieć z moim partnerem dziecko, ale on twierdził, że nie jest jeszcze gotowy. Teraz gdy dojrzał do tej decyzji zaczęliśmy starania. Nie wyobrażam sobie abym bez jego akceptacji w jakiś sposób próbowała zajść w ciążę. On by mi chyba tego nie wybaczył. Dziecko to świadoma decyzja obojga partnerów. 11 września 2013 17:35 | ID: 1014526 a mało to takich. co ona z jakiejs biednej rodziny a on bogatszy i na dzieciaka go wzieła??? 3 alanml Poziom: Starszak Zarejestrowany: 27-10-2009 17:11. Posty: 30511 11 września 2013 17:37 | ID: 1014529 Znam masę takich przypadków. Albo np. mło bach ciąża i nagle slub jak z bajki sie chcą ślubu, rodzice uwazaj ze za wczesnie no t 4 ulamisiula Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 24-03-2011 20:58. Posty: 2498 11 września 2013 18:33 | ID: 1014552 Nigdy, nigdy niegdy...Jak można być tak głupim, by unieszczęsliwiać trzy osoby, siebie , faceta i na siłę nie da rady. 11 września 2013 18:37 | ID: 1014554 Jezeli taka "wpadka" jest zaplanowana przez kobiete zeby usidlic faceta to jest to glupota. Jezeli jest to faktycznie wpadka i wkolo ludzie mowia- o usidlila go na dziecko, albo chciala go zatrzymac na dziecko- to jest to glupota tych co tak mowia. 11 września 2013 19:33 | ID: 1014596 Anonim (zzzzzz) (2013-09-11 17:35:13)a mało to takich. co ona z jakiejs biednej rodziny a on bogatszy i na dzieciaka go wzieła??? To nie chodzi tylko o kasę. Często się tak zdarza, że partnerzy są po prostu niedojrzali i próbują "na dziecko" doprowadzić do ślubu, podczas, gdy drugie nie jest na to gotowe. Moim zdaniem to po prostu totalny brak dojrzałości. 7 Kasia Sadowska Zarejestrowany: 13-12-2012 17:22. Posty: 2286 11 września 2013 19:37 | ID: 1014600 A faceci w tych czasach dają złapać się na dziecko??? Teraz kiedy mężczyźni preferują wolność i hulanki.?? Kiedyś tak bylo,że panna w ciąży to wstyd i szybki ożenek. A teraz??? Wiele kobiet decyduje się na samotne macierzyństwo i nikogo na siłe,a tym bardziej na dziecko nie trzyma. Jestem tego 100%przykładem 8 Maniuśka Poziom: Starszak Zarejestrowany: 12-10-2010 15:30. Posty: 4401 11 września 2013 23:11 | ID: 1014734 dpczajkowscy (2013-09-11 18:37:36) Jezeli taka "wpadka" jest zaplanowana przez kobiete zeby usidlic faceta to jest to glupota. Jezeli jest to faktycznie wpadka i wkolo ludzie mowia- o usidlila go na dziecko, albo chciala go zatrzymac na dziecko- to jest to glupota tych co tak mowia. u nas tak było!było mi przykro. Wpadliśmy ale wiedzieliśmy jakie są skutki uprawiania seksu itd. Wzięliśmy ślub bo oboje tego pragneliśmy a nie ze ktoś nam kazał czy coś. Kochamy się i jesteśmy szczęśliwi. Niektórzy do tej pory nie mogą w to uwierzyć że już jesteśmy prawie 3 lata po ślubie i żaden rozwód się nie szykuje 9 Kamila2010 Poziom: Niemowlak Zarejestrowany: 14-06-2010 23:25. Posty: 10745 12 września 2013 00:51 | ID: 1014746 Anonim (zzzzzz) (2013-09-11 17:35:13)a mało to takich. co ona z jakiejs biednej rodziny a on bogatszy i na dzieciaka go wzieła??? Marta,ty to potrafisz komentarz strzelić,jako są przypadki. 12 września 2013 06:46 | ID: 1014758 Maniuśka (2013-09-11 23:11:42) dpczajkowscy (2013-09-11 18:37:36) Jezeli taka "wpadka" jest zaplanowana przez kobiete zeby usidlic faceta to jest to glupota. Jezeli jest to faktycznie wpadka i wkolo ludzie mowia- o usidlila go na dziecko, albo chciala go zatrzymac na dziecko- to jest to glupota tych co tak mowia. u nas tak było!było mi przykro. Wpadliśmy ale wiedzieliśmy jakie są skutki uprawiania seksu itd. Wzięliśmy ślub bo oboje tego pragneliśmy a nie ze ktoś nam kazał czy coś. Kochamy się i jesteśmy szczęśliwi. Niektórzy do tej pory nie mogą w to uwierzyć że już jesteśmy prawie 3 lata po ślubie i żaden rozwód się nie szykuje No właśnie dlatego większość tego "brania na dziecko" to po prostu złośliwe komentarze ludzi. 11 k24 Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 27-05-2012 19:54. Posty: 143 12 września 2013 08:45 | ID: 1014803 Odstawienie po kryjomu tabletek i celowe zajście w ciążę to zwykłe oszustwo - wcale nie dziwię się, że facet będzie czuł się uszukany i może odejść, to nie jest dobre rozwiązanie, jedynie przytrzymanie na chwilę, nawet jeśli te chwile zamienią się na kilka- kilkanaście lat. Ale facet i tak w końcu kiedyś odejdzie. Poza tym "kombinujące" Panie powinny się na chcilę zastanowić czy chciały by być na miejscu swojego partnera, postawione przed faktem dokonanym, nie mając mocy decyjności w tak ważnej sprawie jak posiadanie dziecka. 12 września 2013 10:31 | ID: 1014888 a co jeśli kobieta jest z facetem kilka lat, jej zegar bilogiczny tyka- chce mieć dziecko ale jeszcze 2-3 lata i będzie już za późno a facet ciągle mówi, że nie jest gotowy? Może niektóre kobiety po prostu chcą mieć dziecko i wiedzą, że później będą już marne szanse na zajście w ciążę - facet jak dojrzeje odejdzie od bezpłodnej żony, znajdzie młodszą i będzie mieć dzieci a ta kobieta zostanie sama - i nawet jak znajdzie nowego faceta to może już nigdy nie zostać matką. Są sytuacje, w których rozumiem takie kobiety- mam jedną taką w rodzinie- zaszła w ciążę w wieku 35 lat i dla niej (wg lekarza) był to ostatni dzwonek, facet nie wiedział, że nie bierze tabletek ale z drugiej strony teraz ona od niego nic nie wymaga - on sam decyduje na ile chce brać udział w wychowaniu dziecka -- dogadują się świetnie. 13 anetaab Poziom: Starszak Zarejestrowany: 20-02-2011 20:09. Posty: 13427 12 września 2013 12:03 | ID: 1014950 Rozwiązanie zdecydowanie nie dla mnie. Owszem miło by było, a wręcz wypadało by aby dziecko miało oboje kochających rodziców, ale bycie razem tylko dlatego, że tak wypada nie wchodzi w grę. Wcale nie ciągnęłam do ołtarza ojc mojego dziecka, chociaż pewnie ktoś złośliwy mógł by uznać, że "wrobiłam" Go w dziecko. 14 pszczolka87 Poziom: Maluch Zarejestrowany: 29-02-2012 21:52. Posty: 736 14 września 2013 19:08 | ID: 1016025 Znam taki przypadek. Ona zaszła w ciążę, wzięli ślub cywilny a teraz są po rozwodzie. Rozwiedli sie jak mała miała półtora roku. Jak dla mnie bez sensu taka robota. Ostatnio edytowany: 14-09-2013 19:10, przez: pszczolka87 15 sylwia n Poziom: Niemowlak Zarejestrowany: 02-09-2013 10:37. Posty: 92 14 września 2013 19:16 | ID: 1016027 Anonim () (2013-09-12 10:31:42) a co jeśli kobieta jest z facetem kilka lat, jej zegar bilogiczny tyka- chce mieć dziecko ale jeszcze 2-3 lata i będzie już za późno a facet ciągle mówi, że nie jest gotowy? Może niektóre kobiety po prostu chcą mieć dziecko i wiedzą, że później będą już marne szanse na zajście w ciążę - facet jak dojrzeje odejdzie od bezpłodnej żony, znajdzie młodszą i będzie mieć dzieci a ta kobieta zostanie sama - i nawet jak znajdzie nowego faceta to może już nigdy nie zostać matką. Są sytuacje, w których rozumiem takie kobiety- mam jedną taką w rodzinie- zaszła w ciążę w wieku 35 lat i dla niej (wg lekarza) był to ostatni dzwonek, facet nie wiedział, że nie bierze tabletek ale z drugiej strony teraz ona od niego nic nie wymaga - on sam decyduje na ile chce brać udział w wychowaniu dziecka -- dogadują się świetnie. Wedlug mnie taka kobieta pownna zostawic faceta i poszukac takiego ktory bedzie chcial miec z nia dzieci, przeciez to nie fair nawet w stosunku do dziecka- nie bedzie mialo byc moze ojca ale mamusia szczesliwa. Nie powinno tak byc. Nie twierdze ze dziecko z mama nie mzoe byc szczesliwe, moze, ale swiadome pozbawianie dziecka ojca nie jest dobrym rozwiazaniem 29 stycznia 2014 23:18 | ID: 1073556 Nie nie i nie. Takie łapanki na dziecko zazwyczaj po jakimś czasie się kończą po co dziecku stwarzać dom gdzie nie ma między rodzicami miłośći tylko mamusi zależało na kasie czy czyms innym ?Na dłuższą mete nie da się tak żyć bez uczucia obu stron. 17 soniavenir Poziom: Starszak Zarejestrowany: 19-01-2010 17:22. Posty: 1183 30 stycznia 2014 11:30 | ID: 1073805 Nie oceniam kobiet, które "łapią" faceta na dziecko. Bo z jednej strony to oczywiście nie fair, ale też trudno w tych czasach znaleźć dojrzałego faceta, który będzie rozumiał, że kobiety po prostu ogranicza biologia i że one mają mniej czasu niż faceci na spłodzenie potomstwa. 18 Aneelka Zarejestrowany: 06-02-2020 12:46. Posty: 14 6 lutego 2020 13:21 | ID: 1458628 Bardzo obrzydliwy sposob i robienie ogromnej krzywdy samemu dziecku, ktore przeciez bedzie mialo pewnie ojca ktory nawet nie bedzie go kochal... 19 Stokrotka Poziom: Pełnoletnia Zarejestrowany: 28-04-2009 15:58. Posty: 66128 15 lutego 2020 18:26 | ID: 1458791 Wszystko zależy od tego czego się chce.. jeśli faktycznie facet odwluczy decyzję o założeniu rodziny w nieskończoność choć nie wiem czy gdy pojawi się dziecko to też będzie gotowy. Może to nigdy nie nastąpić. A dziecko jednak potrzebuje obydwojga rodziców. 20 M@ni@ Zarejestrowany: 17-02-2020 11:25. Posty: 41 17 lutego 2020 11:33 | ID: 1458811 soniavenir (2014-01-30 11:30:07)Nie oceniam kobiet, które "łapią" faceta na dziecko. Bo z jednej strony to oczywiście nie fair, ale też trudno w tych czasach znaleźć dojrzałego faceta, który będzie rozumiał, że kobiety po prostu ogranicza biologia i że one mają mniej czasu niż faceci na spłodzenie potomstwa. Nie wiem co tu nie oceniać - jeżeli kobieta łapie jakiegos typa na dziecko to raczej ciezko nazwać go dojrzałym skoro zrobil sobie dzieciaka ktorego nawet nie chcial. Takze powodzenia w tworzeniu szczesliwej rodziny w takiej konfiguracji.
Serio, kiedyś jeszcze na kafeterii czytałam jak babki radziły sobie jak złapać faceta na dziecko. Oczywiście najprościej miały skłamać, że biorą tabletki albo mają spiralę. Ale byli też tacy panowie, którzy dla pewności i tak zakładali gumy. I baba normalnie radziła innym, żeby wyjąć zużytą gumkę ze śmietnika, wziąć strzykawkę od ibuprofenu dziecięcego i sobie zaaplikować. Druga sprawa, że ostatnio była akcja z jakimś znanym zagranicznym raperem, który zapobiegawczo do swojej zużytej gumki przed wyrzuceniem wkraplał jakiś ekstrakt z superostrych papryczek czy inną substancję, która w kontakcie była żrąca. Jakaś pani go pozwała, bo też chciała ukraść spermę i skończyła na pogotowiu.
jak złapać faceta na dziecko forum